Pięć lat po tragicznym zamachu na prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza, sprawca Stefan Wilmont został prawomocnie skazany na dożywocie. Sąd Apelacyjny w Gdańsku utrzymał w mocy wyrok, zamykając tym samym brutalną sprawę, która wstrząsnęła Polską.
Dożywocie dla Wilmonta – Kara Adekwatna i Ochrona Społeczeństwa
Wtorkowy wyrok sądu apelacyjnego potwierdził dożywocie dla Stefana Wilmonta, nożownika odpowiedzialnego za tragiczną śmierć prezydenta Gdańska. Sąd uznał, że tylko taka kara jest wystarczająco dotkliwa i adekwatna do popełnionego czynu. Decyzja ta ma również chronić społeczeństwo przed ewentualnymi działaniami oskarżonego w przyszłości.
Zmiany w Uzasadnieniu Wyroku
W uzasadnieniu wyroku usunięto zdanie sugerujące, że Paweł Adamowicz był przypadkową ofiarą. Sąd uznał za zasadne zażalenie oskarżycieli posiłkowych, którzy twierdzą, że był to zaplanowany mord polityczny poprzedzony hejtem ze strony mediów. Rodzina ofiary nie kwestionuje tego faktu, utrzymując, że był to zamach polityczny ukierunkowany na prezydenta Gdańska.
40 Lat do Możliwości Wniesienia Prośby o Zwolnienie Warunkowe
Stefan Wilmont będzie mógł starać się o przedterminowe zwolnienie po 40 latach odbywania kary w systemie terapeutycznym. Wyrok ten podkreśla ograniczoną poczytalność sprawcy, co skłoniło sąd do uwzględnienia możliwości terapii i działań resocjalizacyjnych.
Argumenty Obrony Odrzucone – Sąd Utrzymuje Surowość Kara
Sąd apelacyjny odrzucił wnioski obrony o dodatkowe dowody związane z opiniami psychiatrycznymi. Obrońca Stefana Wilmonta argumentował, że kara powinna być nadzwyczajnie złagodzona z uwagi na niepoczytalność oskarżonego. Prokuratura jednak podkreśliła, że oskarżony nie zasługuje na nadzwyczajne złagodzenie kary, a dożywocie jest jedynym słusznym wyrokiem.
Historia Zamachu na Pawła Adamowicza
Sprawa dotyczy zamachu, który miał miejsce 13 stycznia 2019 roku, podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku. Stefan Wilmont wtargnął na scenę i kilkukrotnie pchnął nożem prezydenta miasta Pawła Adamowicza. Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał Wilmonta za winnego zabójstwa, a teraz sąd apelacyjny utrzymał tę decyzję w mocy.
Decyzja sądu zamyka pewien rozdział tej tragicznej historii, ale jednocześnie otwiera pytania dotyczące sprawiedliwości, terapii i bezpieczeństwa społeczeństwa.