Zbliżają się wybory, a oni znów są z powrotem na ulicach. Trochę ponad dwa lata po tym, jak zmusili premiera Narendra Modi do wyjątkowego zawrotu, protestujący indyjscy rolnicy ponownie są na ulicach – tym razem stawka jest wyższa.
Od około dwóch tygodni tysiące gniewnych rolników zebrało się przy granicach stolicy Indii, domagając się wyższych stałych cen za swoje plony, zaledwie kilka tygodni przed ogólnokrajowymi wyborami, które mają doprowadzić do rzadkiego trzeciego kadencji Modiego.
Ciężka obecność sił bezpieczeństwa dotąd powstrzymała rolników przed marszem na Nowe Delhi, a gwałtowne starcia spowodowały, że policja użyła gazu łzawiącego i armatek wodnych. Napięcia wzrosły dalej w zeszłym tygodniu po śmierci protestującego w pobliżu granicy z Pendżabem, według szefa rządu stanowego, który zarządził dochodzenie w tej sprawie.
Scena przypomina 2021 rok, gdy w rzadkim odejściu od swojego bezkompromisowego stylu przywództwa Modi unieważnił kontrowersyjne ustawy mające na celu modernizację sektora rolniczego po ponad roku masowych protestów rolników.
Modi obiecał „świeży start”, zgadzając się spotkać z żądaniami rolników i współpracować z nimi, aby pójść do przodu.
Ale rolnicy twierdzą, że te obietnice zostały złamane i tym razem nie wrócą do domu, dopóki ich żądania nie zostaną spełnione. Konfrontacja, jak twierdzą analitycy, nasyciła niepokój w najwyższych kręgach rządzącej partii Bharatiya Janata (BJP) Modiego, która obawia się zirytowania rolników – jednego z najbardziej wpływowych bloków wyborczych w kraju – przed oczekiwanymi wyborami w maju. Gurpreet był jednym z setek tysięcy rolników z północnych stanów Indii – Pendżabu, Hariany i Uttar Pradesh – którzy domagali się unieważnienia ustaw. Pozostali na ulicach przez surową zimę, palące lato i globalną pandemię, aż Modi w końcu ustąpił i obiecał współpracować z nimi, aby osiągnąć porozumienie.
To był ogromny sukces dla rolników, którzy zmusili indyjskiego lidera do rzadkiego i nietypowego ustępstwa.
I Gurpreet mówi, że są gotowi zrobić to ponownie.
„To nie jest o nowych żądaniach. Zostały one przedstawione rządowi i albo już zostały zaakceptowane na piśmie, obiecane w ich manifeście wyborczym, albo ogłoszone publicznie” – powiedział. „Nie było dla nas niczego innego do zrobienia, jak tylko wyjść na ulice i poprosić rząd, aby dał nam to, czego chcemy.”
CNN skontaktowało się z BJP w celu uzyskania komentarza, ale nie otrzymało odpowiedzi.
Minister Rolnictwa Arjun Munda, który rozmawiał z przywódcami protestu, wcześniej powiedział reporterom, że rząd wierzy, iż wkrótce zostanie znalezione „pokojowe” rozwiązanie.
Trudność rolników
Rolnictwo jest głównym źródłem utrzymania dla około 55% 1,4 miliarda obywateli Indii, według India Brand Equity Foundation, fundacji założonej przez Departament Handlu kraju, aby promować indyjskie produkty i usługi.
Satish Kumar mówi, że zeszłomiesięczne powodzie zniszczyły jego uprawy ryżu w Harianie, Indiach.
Związanym artykułem Zmiany klimatyczne zrujnowały zapasy ryżu Indii. Teraz zakaz eksportu może pogłębić globalny kryzys żywnościowy
Tylko Chiny produkują więcej ryżu, pszenicy, bawełny, orzeszków ziemnych, owoców i warzyw niż Indie. Tylko Brazylia produkuje więcej trzciny cukrowej.
Ale gospodarstwa rolne osiągnęły średni dochód zaledwie 10 218 rupii (137 dolarów) miesięcznie w 2018-19 roku, według najnowszych danych rządowych – 316 rupii poniżej średniej krajowej zarobków w tamtym roku.
Rolnicy domagają się wyższej i gwarantowanej minimalnej ceny wsparcia (MSP) dla wszystkich uprawianych przez nich plonów, aby dać im większą stabilność finansową i kontrolę nad swoim dochodem.
Sharma, ekonomista, mówi, że gwarantowana MSP jest konieczna, aby chronić rolników przed wahaniem cen, dodając, że większość pracowników rolnych nie uprawia wystarczająco dużo ziemi, aby przynieść zysk, co prowadzi do wyniszczających długów.
Skrajna bieda i długi, z którymi boryka się wielu indyjskich rolników, zmusiła niektórych do podjęcia skrajnych środków. W 2022 roku ponad 11 000 osób z sektora rolniczego zakończyło własne życie, według danych rządowych.
„Około 86% indyjskich rolników jest uzależnionych od rynków. Jeśli rynki byłyby tak łaskawe, nie widziałbym powodu, dla którego rolnicy protestowaliby co jakiś czas” – powiedział Sharma. „To bardzo tragiczne, że ludzie, którzy karmią kraj, muszą spać z głodnymi żołądkami”.
„Niepokój” w BJP
Modi musi postępować ostrożnie, aby zapewnić zadowolenie rolników, twierdzą analitycy, gdy przygotowuje się do wyborów za kilka tygodni.
Zmiana Modiego w 2021 roku w sprawie ustaw rolniczych „była dla wszystkich dużym zaskoczeniem” – powiedziała Arati Jerath, komentatorka polityczna z siedzibą w Nowym Delhi, i udowodniła, że rolnicy mogą przeciwstawić się rządowi.
„To było naprawdę bardzo duże wydarzenie dla BJP” – dodała.
Przez całą dekadę swojej władzy Modi pozycjonował się jako lider zdolny podejmować silne decyzje, nieczuły na krytykę.
Na przykład w 2016 roku stanął przy swojej decyzji o zakazie większości indyjskich pieniędzy papierowych, po uznaniu pewnych banknotów za „bezwartościowe kawałki papieru”.
Trzy lata później stanął w obliczu furii protestujących po wprowadzeniu kontrowersyjnej Ustawy o Obywatelstwie, która obiecywała przyspieszenie przyznawania indyjskiego obywatelstwa dla wszystkich wyznań religijnych z sąsiednich muzułmańskich Pakistanu, Bangladeszu i Afganistanu – z wyjątkiem islamu.
Najnowszy, w styczniu, otworzył świątynię hinduistyczną zbudowaną na ruinach zniszczonej meczetu w ruchu, który spolaryzował opinię publiczną w kraju.
Z BJP stojącą przed rozdrobnioną opozycją, która jeszcze nie przedstawiła klarownego kandydata na premiera, rolnicy stali się największym zagrożeniem dla partii rządzącej, twierdzą niektórzy analitycy.
I jeśli protesty zbliżą się do skali widzianej w 2021 roku, mogą stać się większym problemem dla Modiego.
„Obecnie wygląda na to, że istnieje tylko jedna opozycja – rolnicy” – powiedział ekonomista Devinder Sharma. „Polityka jest nieprzewidywalna, ale bardzo ważne jest, aby związki i rząd doszli do rozwiązania”.
Takie same żądania
Sangha Gurpreet pamięta dzień, w którym porzucił swoje pole na rzecz miejsca protestu w listopadzie 2020 roku, patrząc, jak przez kolejny rok rosło.
„Byłem częścią tego starcia przez 13 miesięcy” – powiedział aktywista i rolnik o historycznych protestach, które wstrząsnęły indyjskim społeczeństwem i rozpoczęły ogólnokrajową dyskusję na temat pracowników rolnych w kraju.
Protesty te rozpoczęły się po wprowadzeniu przez BJP trzech nowych ustaw, które według partii miały naprawić system dotknięty problemami.
Ustawy rolnicze miały na celu poluzowanie zasad dotyczących sprzedaży, cen i przechowywania produktów rolnych, które chroniły rolników przed nieograniczonym wolnym rynkiem przez dziesięciolecia. Ale rolnicy twierdzili, że siły rynkowe mogą jeszcze bardziej obniżyć ceny, a mniejsi rolnicy będą mieli trudności z negocjowaniem korzystnych umów z gigantami korporacyjnymi